
Wracając do głównego wątku. Chcielibyśmy ostrzec wszystkich przed praktykami kilku firm, żerujących na niejasnych i zdecydowanie niepotrzebnych przepisach prawnych i administracyjnych oraz strachem przed urzędami państwowymi. Pisząc wprost, kilku cwaniaków, wymyśliło sobie prosty sposób zarobku, podszywając się pod instytucje państwowe, żeruje na nowo powstałych firmach, które na początku działalności raczej stronią od jakiegokolwiek konfliktu z urzędami.
Jest to bardzo nikczemne i wysoce nieetyczne postępowanie. Przede wszystkim, dlatego że przy obecnym stanie prawnym przedsiębiorcy ponoszą i tak ogromne koszty założenia i prowadzenia swojego biznesu. Natomiast ci kreatywni ‘biznesmani’, pozyskując zapewne dane od samych urzędników starają się wyłudzić jeszcze więcej od wszystkich Was, ludzi, którzy chcą stworzyć swój biznes legalnie, zatrudniać ludzi i rozwijać swoją firmę.
Do rzeczy, jeśli ktokolwiek z Państwa zdecydował się już na rejestrację spółki kapitałowej, w szczególności spółki z ograniczoną odpowiedzialnością (sp. z o.o.) zapewne zna kolejne kroki tej urzędniczej mordęgi. Kto jeszcze nie zdecydował się na rejestrację sp. z o.o. tego serdecznie zachęcamy z wielu względów (zarówno podatkowych, fiskalnych, prawnych, wizerunkowych i nawet komercyjnych oraz biznesowych – zainteresowanych szczegółami prosimy o kontakt przez e-mail lub pytania w komentarzach). Rejestracja spółki z ograniczoną odpowiedzialnością znacząco różni się od rejestracji działalności gospodarczej. Przede wszystkim, zapomnijcie o ‘jednym okienku’, które nasze władze obiecywały. Tego nie ma w tym przypadku. Tutaj jest kilkanaście okienek, jednak nie o tym jest ten wpis. Najważniejszym ‘okienkiem’ jest sąd rejonowy, który dokonuje wpisu do Krajowego Rejestru Sądowego (KRS) oraz (przymusowo) do Monitora Sądowego (w skład, którego wchodzi Internetowy Monitor Sądowy). Na tej ostatniej, przymusowej rejestracji, zaradni cwaniacy postanowili zarabiać (i to jak się okazuje) skutecznie niemałe pieniądze. Wpis do Monitora Sądowego jest (niestety) obowiązkowy i płatny (jednak zawarty we cenie składanego wniosku do wpisu do KRS) [obecnie już jest bezpłatny].
Tutaj zaczyna się problem i metoda wyłudzania pieniędzy przez oszustów (inaczej ich nie można nazwać). Po złożeniu podania do wpisu do KRS (i oczywiście do Monitora Sądowego) po ok 1-2 (maks. 3) tyg. otrzymacie pismo z sądu o potwierdzeniu wpisu do KRS. Jednak możecie mieć prawie pewność, że jakieś 2-7 dni wcześniej otrzymacie pismo z firmy IROMSiG (Internetowy Rejestr Ogłoszeń Monitora Sądowego i Gospodarczego) podszywającego się pod bezpłatny IMSiG (Internetowy Monitor Sądowy i Gospodarczy - http://www.imsig.pl/ ) próbujące wyłudzić od Was prawie 500 zł (mniej więcej tyle ile zapłaciliście za rejestracje w monitorze sądowym). Przy opłatach sądowych i notarialnych w wysokości ponad 2 tys. te ostatnie 500 zł może wydawać się niewielkim kosztem – w szczególności po piśmie, które wysyłają, utwierdzającym nas, że bez tego przepadnie rejestracja (załączony skan pisma od tej firmy poniżej). Bezczelność tej firmy sięga tego stopnia, że jako swój adres podają ul. Czerniakowską 100, 00-454 Warszawa, (co jest siedzibą sądu) – na korespondencji listowej podają już swój prawdziwy adres. W wysłanym liście podają nawet przyznany adres KRS oraz ustawę o Monitorze Sądowym chcąc podszyć się pod instytucję państwową. W szczególności to, że mają nasz KRS przed nami świadczy o tym, że nie wszystko w tym procesie jest w porządku.
Problem stał się na tyle znany że nawet w sądzie powiesili (może za mało wyeksponowany ale zawsze) komunikat odnośnie tego problemu. Jednak sądząc po nowych wpisach w katalogach tych stron, firm które dają się nabrać ciągle przybywa.
Ostrzegamy przed nimi, ponieważ sami zostaliśmy ostrzeżeni i dzięki temu oszczędziliśmy pół tysiąca złotych. Może dzięki temu wpisowi ktoś z Państwa też oszczędzi i nie da zarobić oszustom!!!
Z tego jednak, co widać mnóstwo firm dało się oszukać i cały czas kolejne dochodzą. Dlatego w każdym tego typu wpisie/apelu widzimy sens. Co więcej, powstają naśladowcy. Co prawda nie tak bezczelni, ale jednak. Poniżej jeden z nich.
Na koniec
Wpis ten jest ku przestrodze i walce z nieuczciwością, krętactwem i cwaniactwem utrudniającym Wam spokojne Tworzenie swojego biznesu. Nie powstał on żeby promować nasz blog czy firmę, pomimo iż ten wpis będziemy promowali ‘gdzie się da’ i prosili o jego promocję jednak tylko po to żeby przestrzec wszystkich przed takimi praktykami i zwalczać tego typu zjawiska.
Wszystkie zamieszczone skany pochodzą z oryginalnej korespondencji. Nic nie zostało zakrywane ani modyfikowane.
Skomentuj